08 maja 2020

Tommy Flanagan – Giant Steps: In Memory Of John Coltrane


To jedna z najważniejszych płyt sygnowanych nazwiskiem Tommy Flanagana, a jednocześnie w związku z repertuarem, stanowiąca dowód tego, jak bardzo cenił sobie i muzycznie wspominał współpracę z Johnem Coltrane’a. To również spore wyzwanie nagrać płytę z takimi kompozycjami bez udziału saksofonisty. A może żaden z wystarczająco dobrych saksofonistów nie chciał zaryzykować tak bezpośredniej konfrontacji z legendą?


To przecież właśnie Tommy Flanagan, oprócz Johna Coltrane’a był najważniejszym muzykiem legendarnej sesji (John Coltrane – „Giant Steps” z 1959 roku). Tak, czy inaczej, płyta „Giant Steps: In Memory Of John Coltrane” jest dobrym przykładem tego, jak można twórczo rozwijać muzyczne pomysły i kompozycje legendarnego saksofonisty nie uciekając w porywająco skomplikowane harmonicznie solówki saksofonu.

Płytę została nagrana w 1982 roku w Niemczech, a oprócz lidera zagrali na kontrabasie George Mraz i na perkusji Al Foster. Repertuar, to kompozycje z albumu „Giant Steps” i jeden utwór znany z płyty „Coltrane’s Sound” – „Central Park West”. Wszystkie utwory są autorstwa Johna Coltrane’a. Nagranie kompozycji z „Giant Steps” – płyty, w której stworzeniu uczestniczył Tommy Flanagan wydaje się oczywiste. Dlaczego w tym kontekście pojawiła się jedna kompozycja z „Coltrane’s Sound”? Może lider chciał przypomnieć światu o jednej z najbardziej niedocenianych płyt Johna Coltrane’a? A może zwyczajnie lubił tę kompozycję?

Ta wycieczka w stronę „Coltrane’s Sound” jednak w żaden sposób nie zaburza spójności repertuaru, podobnie jak nagranie „Naimy” w której na „Giant Steps” w 1959 roku zagrał Wynton Kelly.A jak brzmią kompozycje saksofonisty bez saksofonu? W wydaniu Tommy Flanagana, największego melodyka współczesnego fortepianu brzmią wyśmienicie. Niewątpliwie w „Naimie”, czy samym „Giant Steps” momentami brakuje saksofonu. Słysząc znane akordy trudno pozbyć się oczekiwania na wejście saksofonu.

To jednak wyśmienita muzyka. Tommy Flanagan po zakończeniu współpracy z Ellą Fitzgerald zaczął grać nieco ostrzej, tak jakby chciał przygotować się na nagranie hard bopowych interpretacji klasyki gatunku. Jednak w jego osobistym wydaniu kompozycje Johna Coltrane’a stają się materiałem szkoleniowym wydobywającym melodie z miejsc, w którym jego fortepian w sesji z Johnem Coltrane’em ginął nieco pod energetycznymi improwizowanymi solówkami saksofonu.

George Mraz i Al Foster dzielnie zastępują Paula Chambersa i Arthura Taylora, którzy zagrali z Tommy Flanaganem i Johnem Coltrane’m na płycie „Giant Steps”. George Mraz dostaje nawet kilka szans na zagranie solówki, jednak to wyłącznie Tommy Flanagan jest gwiazdą tej płyty, która należy do najlepszych z jego solowych nagrań.

Giant Steps: In Memory Of John Coltrane
Format: CD
Wytwórnia: Enja
Numer: 4015010402221

Brak komentarzy: