19 czerwca 2013

Lars Danielsson & Leszek Możdżer – Pasodoble

Taka płyta musiała się wydarzyć. Nagranie powstało w 2007 roku, po tym, jak obaj muzycy w składzie uzupełnionym o perkusistę Zohara Fresco nagrali dwa, dobrze przyjęte przez rynek albumy – „The Time” i „Between Us And The Light”. Moim zdaniem duet jest lepszą formą współpracy obu muzyków, choć z tych dwu albumów mam w swoich zbiorach jedynie ten drugi. Lars Danielsson i Leszek Możdżer potrzebują w swojej muzyce dużo wolnej przestrzeni. Nie mam nic przeciwko grze Zohara Fresco, no ale to właśnie on zajmował trochę tego wolnego miejsca. Jak się okazało po nagraniu „Pasodoble” – przynajmniej w moim subiektywnym odczuciu niepotrzebnie. Mnie bowiem ten album podoba się znacznie bardziej, niż „Between Us And The Light”.

Subtelne i delikatne, choć nie pozbawione ekspresji kompozycje obu muzyków potrzebują też dobrego studia i realizatora. Ekspresyjny i głośny z natury fortepian ustawiony obok kontrabasu potrafi zdominować brzmienie. Tym razem udało się tego uniknąć, na równi za sprawą świetnych kompozycji, jak również doskonałej reżyserii dźwięku w wykonaniu Larsa Nilssona. Album nagrano w często wykorzystywanym przez ACT Music studiu Nilento w Goeteborgu w Szwecji.

Dla mnie płytą życia Leszka Możdżera dalej pozostaje „Komeda”, choć często wracam też do bardzo starego nagrania z Adamem Pierończykiem – „Live In Sofia”. Od nagrania tej płyty minęło już ponad 15 lat, a ja ciągle do niej wracam. Leszek Możdżer to wybitny improwizator, jeśli ma dobry dzień powstają nagrania wybitne, tak powstał koncert w Sofii, tak też, powstała płyta z muzyką Krzysztofa Komedy.

Płyta „Pasodoble” też jest w większości improwizowana. Lars Danielsson gra również na wiolonczeli, której brzmienie równoważy nieco bardziej ekspresyjne akordy fortepianu. Z takiego duetu wiolonczela – fortepian mogłaby powstać całkiem ciekawa płyta, czego dowodem choćby kompozycja Leszka Możdżera „It’s Easy With You”. W każdym razie, jeśli Lars Danielsson zagra kiedyś cały album na wiolonczeli, to ja kupuję w ciemno, podobnie, jak od lat większość jego płyt zagranych na kontrabasie. Basista studiował grę na wiolonczeli właśnie w Konserwatorium, zanim rozpoczął grę na kontrabasie, jest więc wśród jazzowych kontrabasistów ekspertem od tego instrumentu.

W grze Leszka Możdżera słychać wiele inspiracji klasycznych, z kolei Lars Danielsson wnosi odrobinę folkloru skandynawskiego. W programie albumu znajdziecie nawet aranżację tradycyjnej szwedzkiej melodii ludowej. W niektórych nagraniach – jak choćby w „Follow My Backlights” ma wrażenie zdublowania głosu kontrabasu poprzez użycie techniki wielośladowej i improwizowanie na tle wcześniej zagranych partii. Jeśli tak jest rzeczywiście, użyto tej techniki z wyczuciem, nie burząc poczucia uczestnictwa w żywym koncercie zagranym w studio.

Pamiętam, że w okolicach roku 2007, kiedy ukazał się album, artyści grali w Polsce w duecie kompozycje z tej płyty. Niestety na żaden z tych koncertów nie udało mi się wybrać, czego bardzo żałuję. Dziś zostaje tylko wyśmienite nagranie studyjne, do którego warto czasem powracać. To jedna z tych płyt, która chyba nigdy nie pokryje się kurzem na moich półkach.

Lars Danielsson & Leszek Możdżer
Pasodoble
Format: CD
Wytwórnia: ACT!
Numer: ACT 9458-2

Brak komentarzy: