Dziś nie będzie kolejnego
standardu. Jednak okazja, dla specjalnej audycji jest wyśmienita. Trochę to
będzie też powtórka z rozrywki. Bohaterem audycji będzie Nguen Le, wyśmienity,
niezwykle kreatywny i nieco zakręcony, w pozytywnym tego słowa znaczeniu
francuski gitarzysta pochodzenia wietnamskiego. Okazją do ostatniej poświęconej
temu niezwykłemu muzykowi audycji była premiera jego płyty – niestety jak dotąd
ostatnie – „Song Of Freedom”. To było wczesnym latem zeszłego roku.
Przeczytacie o tym tutaj:
Od tego czasu nowego materiału
Nguen Le nie wydał. Jednak okazja z pewnością ważna i szczególna, bowiem już 10
października Nguen Le zagra w Warszawie w klubie Palladium. Projekt, z którym
artysta odwiedzi Warszawę nazywa się „From Hendrix To Jazz”. Z pewnością więc
możemy spodziewać się zarówno fragmentów ostatniego albumu – wspomnianej już
płyty „Songs Of Freedom”, jak i jego jak dotąd najbardziej znanego projektu –
płyty „Purple: Celebrating Jimi Hendrix”. Z pewnością będzie wiele dźwięków zaskakujących,
zachęcających do nowego jazzowego spojrzenia na rockowe standardy.
Zacznijmy więc od fragmentu „Songs
Of Freedom”, który nie zmieścił się w ostatniej audycji poświęconej Nguenowi
Le. To będzie klasyk Led Zeppelin – „Black Dog” odkryty na nowo…
* Nguen Le – Black Dog – Songs Of
Freedom
Nigdy nie widziałem Nguena Le na
żywo. Nie wątpię jednak, że na koncercie będzie jeszcze więcej niezwykle
dynamicznej gitary i jeszcze ciekawsze solówki. Będzie też Hendrix. W bardzo
nietypowym, choć zdecydowanie gotarowym wykonaniu. Album z muzyką Jimi Hendrixa
w wykonaniu Nguena Le ma już 10 lat. Ta muzyka ciągle pozostaje w koncertowym
repertuarze naszego dzisiejszego bohatera. Prezentajcę jego wizji Hendrixa
warto zacząć od „Voodoo Child”.
* Nguen Le – Voodoo Child – Purple:
Celebrating Jimi Hendrix
Nguen Le jest urodzonym liderem.
Nieustannie poszukuje jednaki chętnie bierze udział w ciekawych projektach
zupełnie niezwiązanych ze swoją solową działalnością. Najlepszym tego
przykładem jest jego udział w projekcie Uri Caine’a poświęconemu muzyce
Giuseppe Verdiego – „The Othello Syndrome”. To trochę tak, jakby sam Jimi Hendix
zagrał w operze… Wyszło całkiem zgrabnie (w audycji był konkurs – można było
wygrać bilety na koncert - 10
października w Warszawie w Palladium).
* Uri Caine feat. Nguel Le – Drinking
Song – The Othello Syndrome
Nguel Le to jednak nie tylko rozkowe
klasyki podane w otoczce azjatyckich klimatów I okreszone rasowymi solówkami
gitary. To także świetne jazzowe – w kontakście tego co słyszeliśmy przed chwilą,
można nawet powiedzieć, że mainstreamowe granie. Posłyuchajmy fragmentu płyty „Bakida”.
O tym nagraniu przypomniała mi niedawno znakomita płyta hiszpańskiego basisty –
Carlesa Benaventa „Un, Dos, Tres…”, która była naszą płytą tygodnia w czerwcu tego
roku. Pisałem o niej tutaj:
Album „Bakida” to również gościnny
występ tego wyśmienitego basisty. W utworze „Encanto” usłyszymy dwa instrumenty
basowe. Zagra wspomnianyu już Carles Benavent i pochodzący również zHiszpanii, członek
zespołu Nguena Le - Renaud Garcia-Fons. Nic dziwnego, że zabrzmi nieco po
hiszpańsku…
* Nguen Le Trio – Encanto – Bakida
Jednym z najmocniejszych
fragmentów albumu „Songs Of Freedom” jest przebojowe wykonanie „Mercedes Benz”
Janis Joplin i Boba Neuwirtha (tak, TEGO Boba Neuwirtha). Oryginał,
przynajmniej ten najbardziej znany Janis Joplin śpiewa a capella na płycie „Pearl”.
Wedle mojej wiedzy to ostatnie dźwięki, które kiedykolwiek nagrała Janis
Joplin. Zmarła kilka dni później. Z trudnym zadaniem zmierzenia się z tym
znanym klasykiem zmierzyła się Himiko Paganotti. A Nguen Le dodał trochę gitary
w charakterystyczny dla siebie sposób, pzostając gdzieś obok głównego tematu,
jednak grając dokładnie tyle ile trzeba. Pewnie gdyby Janis Joplin nagrywając
ten utwór miała w studiu gitarzystę, chciałby, żeby zabrzmiało to właśnie tak:
* Nguen Le – Mercedes Benz – Songs Of
Freedom
I jeszcze kolejna dawna
odkrywczego spojrzenia na Jimi Hndrixa… To oczywiście wymaga niezwykłej odwagi
od każdego gitarzysty. Niektórzy do dziś uważają, że jak rockowa gitara, to
tylko Jimi i może jeszcze SRV… No i Nguen Le…
* Nguen Le – Are Yoe Experienced? -
Purple: Celebrating Jimi Hendrix
Na
koniec “Redemption Song” Boba Marleya z płyty “Songs Of Freedom”. 10
październiak warto być w Palladium. Ja będę na pewno…
Nguen Le – Redemption Song – Songs Of
Freedom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz